Dakar stał się już tradycją, która łączy profesjonalistów oraz amatorów. Ten rajd jest jak Everest w świecie wspinaczki lub transatlantyckie przejście w Route du Rhum – nieprzewidywalny, będący niezwykłym wyzwaniem dla jego uczestników. Oprócz wszelkich sportowych aspektów, Dakar pozostaje w pamięci wielu kobiet i mężczyzn jako jedno z najważniejszych wydarzeń w ich życiu.

Cała magia Dakaru tkwi w połączeniu pasji uczestników. Jest to unikalne doświadczenie w życiu człowieka. Sukcesy i porażki innych rywali przypominają każdemu, że Dakar przede wszystkim budzi wiele uczuć i emocji. Jest to aspekt, który rywale cenią sobie najbardziej. W tych zawodach dużą rolę odgrywa solidarność wśród wszystkich osób zaangażowanych w wyścigu. W końcu Dakar to coś więcej, niż tylko jazda z zawrotnymi prędkościami. To także bardzo trudny sprawdzian umiejętności. W Rajdzie Dakar kluczowym słowem jest „wytrzymałość”, której czasami może zabraknąć w kulminacyjnych punktach zmagań. Wszystkich zawodników zawsze łączy jeden cel – wygrać Dakar, choć czasem narażają swoje zdrowie, a nawet życie. Najmniejszy błąd może być bardzo kosztowny. Mimo wszystko mistrzowie pochodzący z różnych zakątków globu już od ponad trzydzieści lat pragną zmierzyć się ze sobą i wziąć udział w wydarzeniu, które łączy ludzi na całym świecie.

Rajd Dakar na nowo rozpali serca kibiców, bowiem już w styczniu rozpocznie się jego 33. edycja. Tym razem rywalizacja odbędzie się w Ameryce Południowej, która kierowców gościć będzie już po raz trzeci w historii. Dokładniej mówiąc, zmagania zostaną rozegrane na terenie Argentyny oraz Chile. Niektórzy mogą mieć wrażenie, że Dakar stoi w miejscu, że są to cały czas te same zawody. Wręcz przeciwnie, ten rajd ciągle się rozwija. Między innymi organizatorzy i konstruktorzy pragną zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska spowodowane wydzielaniem spalin, dlatego poszukują alternatywnych źródeł napędzających pojazdy. W Dakarze 2011 wystąpi sześć takich samochodów. To chyba wystarczający przykład, że ten rajd z roku na rok zaskakuje.

W nowej edycji Rajdu Dakar została zachowana odpowiednia równowaga. Na zawodników czekają nieco łatwiejsze etapy, ale znajdzie się także wiele bardzo trudnych do pokonania odcinków, o czym opowiada Dyrektor Sportowy Rajdu Dakar, David Castera: „Odkrywanie nowych regionów jest dla nas wielką satysfakcją. Tereny Argentyny i Chile przyczyniły się do stworzenia gęstych i urozmaiconych tras. Droga do połowy rajdu powinna być wielką zachętą dla amatorów, ale powrót do Buenos Aires może okazać się niezwykle trudny. Podróż uprzyjemni bardzo malowniczy krajobraz, który otacza wyznaczoną trasę.”

W Rajdzie Dakar 2011 weźmie udział aż 430 pojazdów, czyli o 68 maszyn więcej niż w roku 2010. W skład tej liczby wchodzą: 183 motocykle, 33 quady, 146 samochodów oraz 68 ciężarówek. Zawodnicy pochodzą z 51 państw świata, czyli reprezentują o 11 państw więcej niż w ubiegłej edycji, a to pokazuje jak bardzo Dakar rośnie w siłę i staje się jeszcze bardziej popularny. Startu w tym trudnym rajdzie nie podejmują się tylko mężczyźni. W 33. edycji Dakaru wystartuje 13 kobiet.

Główną zmianą w Rajdzie Dakar 2011 jest pojemność jednostek napędowych motocykli. Zawodnicy, którzy są zapisani na liście do „Elity” będą musieli ścigać się na jednośladach o pojemności 450 cm3. Zadecydowano tak, ponieważ w motocykle te są lżejsze, mniej kosztowne i zużywają mniej paliwa. Odpowiednie maszyny przygotowali tacy producenci jak Yamaha, Honda, BMW, Aprilia, KTM oraz Sherco.

W kwestii nawigacji, również trochę się zmieniło. Teraz zawodnicy muszą być bardziej dokładni, ponieważ na trasie jest kilka ukrytych punktów WPMs, które muszą odnaleźć w celu zaliczenia etapu. W przypadku pominięcia jednego lub więcej WPMs, zawodnicy otrzymają kary. Wyzwanie będzie dużo trudniejsze, bowiem w ubiegłym roku takie punkty znajdowały się w promieniu 3 kilometrów, natomiast w tej edycji tylko w granicach 800 metrów.

Na starcie rajdu nie zabraknie oczywiście polskich zawodników. Na liście kierowców Rajdu Dakar znaleźli się Jakub Przygoński, Marek Dąbrowski, Jacek Czachor, Krzysztof Hołowczyc, Aleksander Sachanbiński, Rafał Sonik, Krzysztof Jarmuż, Robert Szustowski oraz Łukasz Łaskawiec. Nasi rodacy pokazali już w przeszłości, że potrafią skutecznie rywalizować na najwyższym światowym poziomie i zapewne w najbliższym Dakarze ponownie udowodnią, że Polak też potrafi!

Tradycyjnie, jednym z partnerów Rajdu Dakar jest telewizja francuska, natomiast oficjalnym partnerem jest Total, czyli producent olejów i smarów. Sponsorem tytularnym jest firma Personal. Oczywiście do tego dochodzi jeszcze masa innych znanych firm, które wspierają te piekielnie trudne zmagania. Popularność zawodów podkreśla ilość państw, w jakich zostaną one wyemitowane, a ich dokładna liczba wynosi 190, wliczając w to 70 kanałów telewizyjnych.

Teraz pozostaje tylko czekać na wielkie rozpoczęcie morderczej rywalizacji, w której będziemy mogli podziwiać naszych rodaków oraz wielu innych wspaniałych kierowców, których odwaga przekracza wszelkie wyobrażenia. Od pierwszego stycznia aż do zakończenia rajdu piętnaście dni później, relację można będzie oglądać na kanale telewizji polskiej (TVP).