Dla nich niemiecki tuner Porsche, firma TechArt, przygotowała wariant o groźnie brzmiącej nazwie Magnum. Bazą dla stworzenia tego mastodonta, było 450-konne Porsche Cayenne Turbo.Mimo masy własnej wynoszącej 2300 kilogramów, sprint do setki zajmuje Magnum tylko 4,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosząca 295 km/h, pozwala na autostradzie wpędzić w kompleksy niejednego właściciela Porsche, czy Ferrari.
Pakiet zmian stylistycznych obejmuje komplet spoilerów, osłonę chłodnicy, przednie wloty powietrza wykończone aluminium, ciekawie wkomponowane cztery lampy przeciwmgielne, nakładki na reflektory tzw. "brewki" i ogromne obręcze aluminiowe o średnicy 22 cali!
Cayenne Magnum posiada również absurdalnie niskie sportowe zawieszenie dostosowane do możliwości drzemiących w silniku, co definitywnie przekreśla tego SUV-a... jako SUV-a! W tym przypadku stały napęd na cztery koła ma za zadanie polepszyć trakcję podczas szybkiej jazdy.
Już po śnieżnobiałym kolorze karoserii można przypuszczać, do kogo skierowana jest oferta firmy TechArt. Odbiorcami Magnum, będą przede wszystkim zamożni obywatele wysoko rozwiniętych krajów - głównych eksporterów ropy naftowej, w których mimo upalnego klimatu autostrady są równe jak pokrywa fortepianów Steinway i najmodniejszym kolorem tego sezonu jest właśnie biały.
Może dlatego, że dobrze prezentuje się przy nim Galabija.
Do publikacji wyłącznie w celach prasowych z podaniem źródła: Moto Target fot. TechArt