Kanadyjscy pasjonaci supersamochodów mają ostatnio złą passę. Jakiś czas temu pojawiła się informacja o zniszczonym Porsche 959. Teraz dołączyło do niego Ferrari F40.
Kierowca czerwonego Ferrari F40 chyba nie będzie miał już możliwości uczestnictwa w kolejnych zlotach na torze w Silverstone. Jego pojazd wpadł w poślizg i doznał sporych uszkodzeń. Mamy nadzieję, że w Vancouver znajdzie się jakiś porządny blacharz polskiego pochodzenia, który przywróci F40 jego pierwotny wygląd.
Na poniższym filmie widać, że poza uszkodzeniami nadwozia doszło też do rozszczelnienia układu napędowego, o czym może świadczyć plama oleju. Jak donoszą media nikt na szczęście nie doznał urazów w tym wypadku.
2012-09-12