Serwis Autosport.com poinformował, że podczas GP Włoch FIA zamierza jeszcze bardziej zaostrzyć przepisy dotyczące uginających się karoserii.
W wyniku głośnej krytyki znacząco uginających się skrzydeł Red Bulla i
Ferrari podczas wyścigów o GP Niemiec i GP Węgier, FIA postanowiła przed
GP Belgii dwukrotnie zwiększyć obciążenie sprawdzające giętkość
przedniego skrzydła.
Wydaje się jednak, że to nie skrzydła same w sobie uginają się, lecz
sprytnie skonstruowana podłoga. Z tego względu podczas przerwy
wakacyjnej delegat techniczny FIA, Charlie Whiting, wysłał do ekip list
informujący o zaostrzeniu testów także w przypadku karoserii, zwracając
szczególną uwagę na podłogę.
Na chwilę obecną nie wiadomo jak będą wyglądały testy. W liście, do
którego dotarł Autosport napisano, że test będzie przeprowadzony 380 mm
za przednimi kłami i 100 mm od każdej ze stron bolidu.
Dodatkowo, jak wynika z ujawnionych informacji, FIA wprowadzi zmiany w
konstrukcji tzw. skid bloku, czyli płaskiej części pod podłogą bolidu
F1, która ma zapewniać minimalny prześwit i uniemożliwić wykorzystanie
efektu przyziemienia.
2010-08-26