Producenci samochodów wyposażają swoje produkty w różne systemy, jednak to, co GM testuje w elektrycznej odmianie Merivy wydaje się być prawdziwą nowością.

Meriva EV to samochód który wygląda jak produkcyjny egzemplarz, ale w rzeczywistości ma służyć rozwijaniu wiedzy na temat inteligentnych rozwiązań napędów elektrycznych. W tym celu pojazd wyposażono w baterię dostarczającą 16 kWh energii do silnika elektrycznego, który produkuje ok. 80 KM i 215 Nm momentu obrotowego. To, co wyróżnia Merivę EV od innych elektrycznych samochodów to dwukierunkowe gniazdo ładowania. Pozwala ono na naładowanie baterii z  gniazdka 230V, lub specjalnej, 400-woltowej stacji szybkiego ładowania. Jednak, jak sama nazwa mówi, gniazdo jest dwukierunkowe, a to oznacza, że Mervia może stać się źródłem prądu. Działkowcy pewnie już zacierają dłonie. Poza dziwnym (choć niewątpliwei praktycznym rozwiązaniem) Meriva EV służy również do testowania układów szybkiego ładowania (w mniej niż godzinę), a także do sprawdzania oprogramowania pomiędzy pojazdem i urządzeniem ładującym.

2010-10-06