Super gwiazda amerykańskiej telewizji, gospodarz programu „Tonight Show” Jay Leno, nie tylko wydaje miliony dolarów rocznie na swoje motoryzacyjne zachcianki. Na ostatnim SEMA Show w Las Vegas, przedstawiono napędzany turbinowym silnikiem diesla prototyp stworzony w centrum designu General Motors i zbudowany według pomysłu Jay’a Leno.
Według amerykańskiej gwiazdy, wszystko zaczęło się niewinnie od spotkania w pubie i narysowania pierwszego szkicu auta na serwetce. Leno będący znanym kolekcjonerem najdroższych wozów na świecie (jego kolekcja liczy ponad 70 aut), tworząc to auto zapewne zafascynował się erą lotów kosmicznych i prototypowym modelem Pontiac Firebird z lat 50-tych, napędzanym silnikami turbinowymi. Dlatego w taką właśnie jednostkę postanowił wyposażyć swoje auto marzeń. Do napędu EcoJeta użyto zasilanego dieslowskim biopaliwem 650-konnego silnika turbinowego LT-101, który przygotowała firma Honeywell. Wciśnięto go tuż za 2-miejscowy kokpit osadzony w aluminiowym szkielecie Corvetty i napęd skierowano na 22-calowe koła tylne (305/30, przód 255/35-20). Ponieważ EcoJet miał być prawie tak szybki, jak wyścigówka F1, musiał otrzymać super lekkie nadwozie i zespoły mechaniczne gwarantujące najwyższe osiągi. Tak więc w jego konstrukcji dominuje aluminium, magnez, włókna węglowe i kevlar.

Sylwetkę EcoJeta dopracował w najmniejszych szczegółach sam Ed Welburn, a jego koncepcję wdrażał w życie Frank Saucedo – szef ośrodka GM w North Hollywood w Kalifornii.
Welburn najwyraźniej również uległ czarowi epoki odkrywców kosmosu i stworzył coś na wzór statku kosmicznego na kołach z wnętrzem kojarzącym się bardziej z myśliwcem, niż z samochodem. Tak naprawdę, wzorował się na prototypie Toronado Bi-Turbo z 1966 roku. A że jest uwikłany w stylizację nowych modeli Cadillaca, w projekcie EcoJeta nie uniknął podobieństwa do wozów tej marki. Auto wygląda agresywnie, jest przy tym płaskie i szerokie. Rozstaw osi wynosi 279,5 cm, długość 467 cm, szerokość 202 cm, a wysokość zaledwie 118 cm.
Nie ma planów co do uruchomienia choćby krótkiej serii tego monstrum, ale na pewno wkrótce jeden egzemplarz znajdzie miejsce w przepastnym garażu Jay’a Leno.

Tutaj znajda Państwo zdjęcia przedstawionego na SEMA Show prototypu EcoJet.
2006-11-06