Po długim, zakończonym zwycięsko wyjeździe do Argentyny, Citroën Sport powrócił do Europy – na włoską wyspę Sardynię. W siódmej rundzie sezonu w barwach Citroën Sport wystartują dwa C4 WRC z załogami Sébastien Loeb/Daniel Elena i Dani Sordo/Marc Martí.
Przez wiele lat Włochy w kalendarzu WRC reprezentował Rajd San Remo, jednak już czwarty rok z rzędu rolę tę pełni runda organizowana w północno-wschodniej części Sardynii, nazywana La Costa Smeralda – Szmaragdowe Wybrzeże. Ta urokliwa nazwa dobrze oddaje krajobraz zieleni morza i malowniczych zatoczek wśród skalnych klifów koło Porto Cervo, ale prawdziwy rajd rozstrzyga się w głębi wyspy, w zupełnie innej scenerii. Piątkowe odcinki specjalne wytyczone są w prowincji Nuoro, na południowym skraju obszaru rajdu, sobotnie La Gallura położonej na jego północnym krańcu, a niedzielne w okolicy Olbia i Tempio, w partii środkowej i wschodniej.
Z roku na rok organizatorzy starają się coraz bardziej urozmaicać rajd, dodając kolejne atrakcje. Rezygnują z fragmentów, które okazują się mniej interesujące i stopniowo osiągają efekt coraz bliższy zmaganiom sprzed lat, które zbudowały legendę rajdu Costa Smeralda w Samochodowych Mistrzostwach Europy. Na szutrowych trasach Sardynii realizowane są także liczne sesje treningowe, którym zawodnicy różnych zespołów, w tym Citroën Sport, zawdzięczają dobrą znajomość tutejszych dróg i ich pułapek.
Ta niemal westernowa sceneria wydaje się doskonałym tłem do następnego epizodu w pasjonującym pojedynku, jaki od początku sezonu toczą Sébastien Loeb i Marcus Grönholm. To tutaj po raz kolejny obaj bohaterowie rozegrają dramatyczną scenę w stylu „dla jednego z nas nie ma miejsca na najwyższym stopniu podium”. Loeb, zwycięzca trzech ostatnich rund, będzie walczył w Olbia o przedłużenie tej passy do czterech, aby powoli umacniać swoje prowadzenie w Klasyfikacji Kierowców. „Nie ma wątpliwości, że obecnie na trasach szutrowych Sébastien i Marcus wyraźnie dominują w WRC nad innymi” – komentuje Guy Fréquelin. „Gdy toczą zaciętą walkę, wyprzedzając się o dziesiętne części sekundy, mało kto jest w stanie za nimi nadążyć. W tym rajdzie nic nie jest przesądzone i po raz kolejny, aby utrzymać nasze szanse we wszystkich klasyfikacjach Mistrzostw Świata, najważniejsze będzie dotarcie do mety. Dani Sordo ma na swoim koncie piękne osiągnięcia na tutejszych trasach. Oczekuję od niego, że potwierdzi skuteczność, którą wykazał się w Argentynie. Wreszcie, C4 znowu znajdzie się po raz pierwszy na nowym dla siebie terenie. Włoska runda WRC z pewnością będzie zarówno pasjonująca, jak i motywująca dla całego zespołu Citroën Sport”.
„To prawda, że w tym rajdzie do tej pory radziłem sobie dobrze” – potwierdza Dani. „W zeszłym roku, za kierownicą Xsary, czułem się doskonale na tych trasach. Ale prowadząc Citroëna C4 WRC czuję się jeszcze pewniej i zyskuję na tych fragmentach trasy, z którymi dawniej miałem trudności. Mam nadzieję, że dojdę do etapu pełnego wykorzystania możliwości samochodu i przełożę to na punkty zdobyte dla Citroëna.”
Sébastien Loeb/Daniel Elena i Citroën mają powody do dumy po trzech poprzednich edycjach Rajdu Sardynii: debiut zakończyli na drugim miejscu, a oba następne starty (2005 i 2006) zakończyli zwycięstwem. „To przepiękna wyspa, a odcinki są z roku na rok lepsze. Miejmy nadzieję, że tak samo będzie tym razem. Nasza taktyka na ten rajd jest prosta: od początku atakować, aby zmniejszać niekorzystny wpływ przecierania trasy, a na mecie pierwszego etapu sprawdzić efekty. Moim celem, jak zawsze, jest próbować wygrać i przedłużyć serię zwycięstw Citroëna we Włoszech, ale nie zapominam o tym, co przytrafiło nam się w Norwegii i o straconych wówczas punktach. Jeżeli będzie trzeba, zdecyduję się na regularną jazdę, aby dojechać pewnie do mety.”
Na pytania odpowiadają:
Guy Fréquelin…
Jak podsumowałby pan Rajd Argentyny?
„Był bardzo intensywny! Problemy logistyczne organizatorów w pierwszym etapie spowodowały skrócenie go do dwóch dni, co jeszcze podniosło napięcie. Sébastien Loeb i Daniel Elena pojechali bezbłędnie, od pierwszego „prawdziwego” oesu wyszli na prowadzenie, a potem dziesięcioma najlepszymi czasami udaremnili podejmowane przez konkurentów próby odebrania im wygranej. Dani Sordo i Marc Martí mieli trudniejszą sytuację przez awarię układu hydraulicznego. Pomimo to w niedzielę dali dowód wielkiej waleczności, zyskując dwa miejsca w klasyfikacji. Według mnie Dani zrobił w Argentynie wyraźne postępy, a Citroën C4 WRC z pewnością znowu pokazał swoje możliwości.”
Na Sardynii, podobnie jak w Argentynie, Citroën zapisał w poprzednich latach piękną kronikę, której teraz trzeba bronić. Czy przy obecnym poziomie osiągów C4 WRC jest zdolny do przedłużenia tej zwycięskiej serii?
„Rzeczywiście, również na Sardynii Citroën i Sébastien mają dwa triumfy w dwóch poprzednich edycjach, poza tym mamy już trzy wygrane z rzędu w tym sezonie. Będziemy szczęśliwi, jeżeli uda się jeszcze poprawić te wyniki, ale musimy podchodzić do tego ostrożnie, bo startujemy w nowym, bardzo specyficznym terenie. Liczę na to, że powalczymy o zwycięstwo. Włożyliśmy dużo pracy w przygotowania, starając się nie przeoczyć żadnego szczegółu.”
Jakie są cechy charakterystyczne rajdu Sardynii?
„Nawet jeśli jest lepiej niż dawniej i tak drogi są bardzo wąskie, z wieloma ślepymi przejściami przez szczyt i niewidocznymi zakrętami. Nie wolno zbaczać z optymalnego toru, bo pobocza są pełne skał i każde opuszczenie drogi może oznaczać koniec jazdy. Do tego dochodzi piaszczyste podłoże. Jeżeli nie pada, przecieranie trasy na Sardynii to naprawdę niewdzięczne zadanie.”
…Sébastien Loeb…
Rajd Argentyny skrócił się do dwóch dni, ale wam to wystarczyło, by zapewnić sobie zwycięstwo…
„Ten sukces przyszedł nam trudniej niż może się to wydawać. Na pewno nie ułatwiały tego warunki na drodze: deszcz, błoto i mgła. Trasy są bardzo zróżnicowane i wymagają nieprzerwanej koncentracji. Poza tym, jadąc jako pierwsi nie znaliśmy pośrednich czasów rywali, a to zmusza do ciągłego ataku. W tych warunkach nie narzekam, że rajd nie trwał dłużej niż dwa dni.
To 32 zwycięstwo w twojej karierze w WRC dało ci jednak tylko dwa kolejne punkty przewagi nad Marcusem.
„A więc w sumie mam teraz trzy. I właśnie to pokazuje, ile wysiłku i ile ryzyka potrzeba do zyskania przewagi, która na końcu i tak okazuje się minimalna. Ale taki jest system punktacji rajdowej i z tym musimy się pogodzić. Zresztą nie raz działało to na naszą korzyść. Punktację trzeba uwzględniać w taktyce jazdy. Jeżeli nie udaje się wygrać w klasyfikacji, najmniejszym złem jest zajęcie drugiego miejsca.”
Jesteś gotowy, aby się nim zadowolić na Sardynii?
„Oczywiście, że nie! A mówiąc poważnie, w pierwszym etapie przecieranie drogi na trasie pokrytej grubą warstwą luźnego szutru będzie tak niekorzystne, że trudno mi przewidzieć, co będzie się działo. Od startu zaczynam walczyć o wygraną, ale później będę dostosowywał taktykę do rozwoju sytuacji.”
…i Dani Sordo.
Ostatni etap Rajdu Argentyny w twoim wykonaniu to piękne osiągnięcie.
„Pomimo dodania jednego oesu przez organizatorów, był to krótki etap; odcinki jazdy na czas liczyły niewiele kilometrów. Staraliśmy się jednak dogonić rywali zajmujących wyższe miejsca. Na tych niezbyt szybkich, za to bardzo trudnych trasach udało mi się świetnie wczuć w prowadzenie Citroëna C4. Po awansowaniu z miejsca 8. na 6. była jeszcze szansa na poprawienie pozycji, ale przez nieczystą pracę silnika i mój błąd na superoesie musieliśmy poprzestać na szóstej lokacie.”
Na Sardynii miałeś dotychczas udane występy…
„W 2005 r., jadąc Citroënem C2, wygrałem ten rajd w kategorii Junior Super 1600. Natomiast rok temu, startując tam po raz trzeci, Xsarą WRC, wywalczyłem miejsce na podium. Trzeba jednak pamiętać, że to trudny rajd, po bardzo wąskich drogach, na których nawet mały błąd może drogo kosztować. Szuter pokryty warstwą piasku sprawia, że miejscami przyczepność jest bardzo mała.”
Jaki cel stawiasz sobie na starcie?
„To jest rajd, na którym opłaca się być cierpliwym, bo za każdym razem wielu zawodników go nie kończy. Poprawienie wyniku sprzed roku byłoby marzeniem, chociaż oczywiście bardzo pragnąłbym stanąć na podium. Wiem, że na to jest dla mnie jeszcze trochę za wcześnie. Chcę się postarać o większą regularność, której jeszcze w moich startach brakuje. Mam też nadzieję, że ominie nas pech, który towarzyszył nam w ostatnich rajdach.”
Rajd Sardynii 2007 w skrócie:
* Rajd Sardynii jest wpisany w kalendarz Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata od 2004 r. Nadchodząca edycja jest zatem czwartą rozgrywaną w formacie WRC.
* Park serwisowy znajduje się w miejscowości portowo-przemysłowej Porto Cocciani. Podobnie jak w poprzednich latach, bazę rajdu ulokowano w Ośrodku Wypoczynkowo-Konferencyjnym Melià Olbia, a biuro prasowe w Muzeum Archeologicznym w Olbii. Odległość z lotniska Olbia-Costa Smeralda do parku serwisowego wynosi 7,97 km.
* Łączna długość trasy rajdu w 2007 r. to 1 061,84 km, w tym 342,86 km jazdy na czas, podzielonej na 18 odcinki specjalne (9 różnych).
* Sardynia leży w strefie czasowej GMT +1 czyli nie ma różnicy czasu między terenem rajdu a Francją. Walutą obiegową jest Euro.
* Zapoznanie z trasami odcinków 1/4, 7/10, 8/11, 9/12 zaplanowano na wtorek 15 maja (w godz. 8-20), a z odcinkami 2/5, 3/6, 13/16, 14/17 oraz 15/18 – na środę 16 maja (także od 8 do 20). Każda załoga ma prawo przejechać każdy odcinek dwa razy, nie przekraczając mierzonej średniej prędkości 70 km/h.
* Uroczystość rozpoczęcia rajdu wraz ze startem odbędzie się we czwartek 17 maja wieczorem (o godz. 20:00); rajd zakończy się w niedzielę 20 maja po południu (14:30). Tak, jak w poprzednich edycjach, start i meta znajdują się Porto Cervo di Arzachena (Marina Vecchia).
* Odcinek testowy długości 3,36 km, wytyczony na górze Monte Plebi, odbędzie się we czwartek 17 maja w godz. 8-12. Odcinek ten znajduje się o 15,47 km na północny zachód od parku serwisowego w Olbia, jedynego w całym rajdzie.
* Silniki i zawieszenia będą te same, co w rozegranym już rajdzie Portugalii.
* W każdym samochodzie można podczas rajdu wykorzystać dwie skrzynie biegów.
* Opony: Obowiązuje limit 50 opon na każdy samochód. Spośród nich na odcinku testowym i w rajdzie można użyć maksymalnie 33 szt. Listy kodów paskowych i wzorów bieżnika przekazane zostały we czwartek 10 maja.
* Etap 1: piątek 18 maja: na dystansie 392,72 km, w tym 6 odcinków specjalnych (w układzie 2×3) o łącznej długości 145,40 km. Wyjazd samochodów z parc fermé, godz. 8:30; OS1: Crastazza 1 (31,13 km); OS2: Terranova 1 (21,21 km); OS3: Monte Olia 1 (20,36 km); Komasacja w Olbia (12:50, 20 min.), Serwis A (13:10, 30 min.); OS4: Crastazza 2; OS5: Terranova 2 (21,21 km); OS6: Monte Olia 2; Serwis B (18:00, 45 min.); ostatni samochód w parc fermé o 21:00.
* Etap 2: sobota 19 maja: na dystansie 402,90 km, w tym 6 odcinków specjalnych (w układzie 2×3) o łącznej długości 142,72 km. Wyjazd z parc fermé na serwis C (8:00, 10 min.); OS7: Loelle 1 (22,57 km); OS8: Monte Lerno 1 (29,31 km); OS9: Su Filigosu 1 (19,48 km); Komasacja w Olbia (12:40, 20 min.); Serwis D (13:00, 30 min.); OS10: Loelle 2; OS11: Monte Lerno 2; OS12: Su Filigosu 2; Serwis E (18:00, 45 min.); ostatni samochód w parc fermé o 21:00.
* Etap 3: niedziela 20 maja: na dystansie 266,22 km, w tym 6 odcinków specjalnych (w układzie 2×3) o łącznej długości 54,74 km. Wyjazd z parc fermé na serwis F (7:00, 10 min.); OS13: S. Giovanni 1 (10,66 km); OS14: Monte Nuragone 1 (7,67 km); OS15: Braniatogghiu 1 (9,04 km); Komasacja w Arzachena (10:13, 20 min.); OS16: S. Giovanni 2; OS17: Monte Nuragone 2; OS18: Braniatogghiu 2; Komasacja w Arzachena (13:15, 45 min).
* Uwaga: Z łącznej długości 171,43 km odcinków specjalnych aż 90,45 km (52%) stanowić będą trasy nowe. Zawodnicy nie znają z poprzednich edycji tras odcinków 13/16, 14/17 i 15/18, zaplanowanych na niedzielę. Pozostałe trasy wytyczono drogami wykorzystanymi w poprzednich edycjach rajdu od 2004 r.
* Citroën triumfował w Rajdzie Sardynii dwa razy – w latach 2005 i 2006 – obydwa dzięki załodze Sébastien Loeb/Daniel Elena (Xsara WRC).
* Sébastien Loeb i Daniel Elena staną na starcie Rajdu Sardynii po raz czwarty. W 2004 r. jadąc Citroënem Xsara WRC zajęli 2. miejsce, a z edycji 2005 i 2006 wyszli zwycięsko.
* Dani Sordo po raz pierwszy wziął udział w sardyńskiej rundzie MŚ w kategorii Junior w 2005 r. (Citroën C2 S1600, pilot Marc Martí). W ubiegłym roku, jadąc Xsarą WRC, z tym samym pilotem, zajął 3. miejsce.
* Marc Martí ma na swoim koncie trzykrotny udział w Rajdzie Sardynii: w 2004 r. (z Carlosem Sainz na Xsara WRC, 3.miejsce, w 2005 r. (z Danim Sordo na C2 S1600, 17. miejsce w klasyfikacji generalnej i 1. w klasie Junior) i w 2006 r. (z Danim Sordo na Xsara WRC – 3. miejsce.
* W rajdzie wystartują również załogi Manfred Stohl/Ilka Minor i Daniel Carlsson/Denis Giraudet dwoma prywatnymi Citroënami Xsara WRC, zgłoszonymi przez zespół OMV Kronos Citroën World Rally Team.
2007-05-15