Audi już dawno uznało, że przyszłość wyścigów należy do samochodów napędzanych olejem napędowym. Wystarczy spojrzeć na wyniki jakie osiągnął w ostatnich latach sportowy bolid R10 TDI. Teraz do grona aut wyścigowych dołączył Seat.
To pierwsza marka, która wystawi samochód z dieslem pod maską podczas organizowanych przez FIA serii wyścigów samochodów turystycznych WTCC. Pierwszy start już 28 lipca w Szwecji. Za kierownicą Seata Leona wyposażonego w 280-konny silnik TDI, zasiądzie Ywan Muller. Tą ogromną moc inżynierom Seata udało się wykrzesać z seryjnego dwulitrowego silnika TDI o mocy 170 KM montowanego w modelu Leon FR.
2007-07-22