Po jego udanym debiucie na torze Hungaroring podczas niedzielnego wyścigu szefostwo BMW zdecydowało, że do końca sezonu Polak zastąpi Jacquaesa Vlleneuve'a, który "za porozumieniem stron" rozwiązał umowę z BMW Suber F1 Team.Po przeprowadzonych rozmowach Jacques Villeneuve i zespół BMW Sauber F1 Team zgodziły się na rozwiązanie obecnego kontraktu z efektem natychmiastowym, pięć wyścigów przed planowanym zakończeniem umowy.
Dyrektor BMW Motorsport, Mario Theissen tak komentuje odejście Villneuve a: "Jacques spisywał się w tym sezonie bardzo dobrze, zdobywając pierwsze w historii punkty dla zespołu w Grand Prix Malezji. Jego wkład w prace nad samochodem oraz w rozwój nowo utworzonej ekipy BMW Sauber F1 Team był znaczący. Jednak po jego wypadku na torze Hockenheim zespół zdecydował się przeanalizować różne opcje na sezon 2007, w tym sprawdzenie Roberta Kubicy w roli kierowcy wyścigowego. Nasza decyzja, związana z oceną różnych możliwych rozwiązań dotyczących składu kierowców, w naturalny sposób wpłynęła na pozycję Jacques'a. W pełni rozumiemy, że w obecnych warunkach niepewności trudno jest Jacques'owi utrzymać dotychczasowy poziom zaangażowania przez resztę sezonu. Szanujemy jego zdanie i życzymy mu udanej przyszłości".
Pikanterii sprawy dodaje fakt, że jeszcze przed niedzielnym Grand Prix Węgier trwały spekulacje na temat pozycji w teamie BMW F1 kanadyjskiego kierowcy. Jego rzecznik prasowy Yann Lenort wcześniej informował jakoby Jacques "nie widział szans na odzyskanie swego miejsca w zespole BMW Sauber".
Przed ugodą rzecznik kanadyjskiego kierowcy nie wykluczał nawet skierowania sprawy na drogę sądowa przeciw postępowaniu teamu BMW, z którym kierowca miał podpisany kontrakt do końca tego roku. Szef ekipy jeszcze przed wyścigiem dał jasno do zrozumienia, że pomimo obowiązującego do końca sezonu kontraktu z Villeneuvem, o tym kto będzie partnerem Nicka Heidfelda w dalszej części sezonu zadecyduje postawa Polaka w GP Węgier.
Na torze Hungaroring, w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, Kubica osiągnął metę niedzielnego wyścigu na siódmym miejscu. Kilka godzin później został zdyskwalifikowany z powodu zbyt małej wagi bolidu.
Do publikacji wyłącznie w celach prasowych z podaniem źródła: Moto Target fot. BMW