Właściciele obiektu Yas Marina starają się o organizację jednej z rund MotoGP i być może już w przyszłym roku zawodnicy zawitają właśnie do Abu Dhabi.
Jak się okazało, zaraz po zakończeniu pierwszej rundy obecnego sezonu,
do Abu Dhabi udała się niewielka delegacja kategorii MotoGP. W jej skład
wchodzili zawodnicy na co dzień ścigający się w klasie królewskiej,
mianowicie Casey Stoner i Loris Capirossi, a także szef Dorny Carmelo
Ezpeleta. Obaj motocykliści byli zadowoleni z wyprawy i ze spotkania z
projektantem toru Hermanem Tilke.
Podróż miała jeden bardzo ważny
cel. Zawodnicy musieli zlokalizować niezbędne do modyfikacji miejsca na
torze, aby ten spełniał wszystkie warunki bezpieczeństwa dla wyścigów
motocyklowych. Jak się okazało jest kilka takich miejsc, które należy
szybko poprawić jeśli Abu Dhabi rzeczywiście chce zostać organizatorem
jednej z rund MotoGP w przyszłym roku.
Loris Capirossi był
zachwycony obiektem Yas Marina i wierzy, że w sezonie 2011 będzie już
możliwość jazdy po w pełni bezpiecznym dla motocykli torze: „Ten obiekt
jest niesamowity! Można się tu poczuć jak w Disneylandzie!
Naprawdę zapiera dech w piersiach. Układ jest bardzo fajny, ale nie w
stu procentach bezpieczny dla motocykli MotoGP. Teraz musimy po prostu
poczekać i zobaczyć co się dalej stanie”.
Władze toru w Abu Dhabi
zgadzali się z każdą propozycją modyfikacji obiektu, jaka
wyszła od Stonera i Capirossiego, dlatego też wszystko wskazuje na to,
iż za rok tor Yas Marina zagości w kalendarzu Motocyklowych Mistrzostw
Świata.
2010-05-12