W wywiadzie dla magazynu Car&Driver Friedrich Nitschke, szef oddziału M, zdradził dziennikarzom kilka bardzo interesujących informacji.
Przede wszystkim Nitschke potwierdził, iż BMW M135i zaprezentowane jako koncept podczas marcowego Salonu Samochodowego w Genewie będzie oferowane na rynku z sześciocylindrowym, turbodoładowanym silnikiem benzynowym, a także opcjonalnym układem napędu na cztery koła oraz manualną lub automatyczną skrzynią biegów.
Zdaniem szefa oddziału M, w Stanach Zjednoczonych pojawi się także BMW serii 7 w wersji M Performance, dzięki czemu firma podejmie walką z konkurencją w postaci Mercedesa Klasy S AMG oraz Audi S8. Na rynku północnoamerykańskim nie będą jednak oferowane sportowe odmiany z silnikami Diesla typu M550d. Widocznie Amerykanie wciąż nie przekonali się do „ropniaków”.
A co z wersjami M sportowych hybryd i3 oraz i8? „Nie ma na to szans,” mówi Nitschke. „Marka i oferuje samochody ekologiczne, natomiast my skupiamy się na tworzeniu samochodów typowo sportowych.”
2012-04-20