Mieszcząca się w niemieckim Winterlingen firma Lumma przygotowała coś dla tych, którzy uważają, że ich 507-konne BMW M5 jest za mało oryginalne…

Ten istniejący od 1985 roku niemiecki tuner, znany jest przede wszystkim z przeróbek aut marki Opel. Jednak od niedawna wyodrębniono drugi dział wewnątrz firmy pod nazwą Lumma Design, który specjalizuje się w bardziej ekskluzywnych przeróbkach droższych marek. Pierwszym efektem jej pracy, było 470-konne Porsche Cayenne CLR 400 GT pokazane w zeszłym roku w Genewie.
Tym razem Lumma przygotowała coś bardziej rzucającego się w oczy. Najnowszy tuning-kit przygotowano specjalnie dla BMW M5, które już w seryjnej wersji jest jedną z najszybszych limuzyn świata. Po kuracji tunera otrzymamy między innymi: przekonstruowane i poszerzone do ekstremalnych rozmiarów nadkola kół, maskę, dach i pokrywę bagażnika wykonaną z prawdziwego karbonu, tylny dyfuzor i 21 calowe (!) obręcze kół. Dodatkowo zamówić możemy jadowicie pomarańczowy lakier, sportowy wydech z kwasoodpornej stali i pakiet podnoszący moc silnika do 560 KM. Po tych zabiegach możemy być pewni, że gdziekolwiek się pojawimy naszym BMW CLR 500 RS – bo tak nazwano to monstrum, wzbudzimy ciekawość. Możemy tez liczyć na pierwsze miejsce na każdym zlocie fanów BMW. Musimy się tylko przygotować na to, że nie wszyscy docenią nasz wysiłek i większość uzna nas w najlepszym wypadku za osobę pozbawioną gustu. Ale w końcu prawdziwy tuning nie polega na dyskrecji i w tym przypadku firmie Lumma należą się gromkie brawa.

Szacowany koszt tuningu optycznego to około 20-25 tysięcy euro. Decydując się na podniesienie mocy silnika doliczyć należy kolejne 5 tysięcy euro. Oczywiście rzeczą niezbędną jest „surowiec” czyli w tym przypadku BMW M5, które w Polsce kosztuje 423 000 złotych.

2007-01-30

Ten istniejący od 1985 roku niemiecki tuner, znany jest przede wszystkim z przeróbek aut marki Opel. Jednak od niedawna wyodrębniono drugi dział wewnątrz firmy pod nazwą Lumma Design, który specjalizuje się w bardziej ekskluzywnych przeróbkach droższych marek. Pierwszym efektem jej pracy, było 470-konne Porsche Cayenne CLR 400 GT pokazane w zeszłym roku w Genewie.
Tym razem Lumma przygotowała coś bardziej rzucającego się w oczy. Najnowszy tuning-kit przygotowano specjalnie dla BMW M5, które już w seryjnej wersji jest jedną z najszybszych limuzyn świata. Po kuracji tunera otrzymamy między innymi: przekonstruowane i poszerzone do ekstremalnych rozmiarów nadkola kół, maskę, dach i pokrywę bagażnika wykonaną z prawdziwego karbonu, tylny dyfuzor i 21 calowe (!) obręcze kół. Dodatkowo zamówić możemy jadowicie pomarańczowy lakier, sportowy wydech z kwasoodpornej stali i pakiet podnoszący moc silnika do 560 KM. Po tych zabiegach możemy być pewni, że gdziekolwiek się pojawimy naszym BMW CLR 500 RS – bo tak nazwano to monstrum, wzbudzimy ciekawość. Możemy tez liczyć na pierwsze miejsce na każdym zlocie fanów BMW. Musimy się tylko przygotować na to, że nie wszyscy docenią nasz wysiłek i większość uzna nas w najlepszym wypadku za osobę pozbawioną gustu. Ale w końcu prawdziwy tuning nie polega na dyskrecji i w tym przypadku firmie Lumma należą się gromkie brawa.

Szacowany koszt tuningu optycznego to około 20-25 tysięcy euro. Decydując się na podniesienie mocy silnika doliczyć należy kolejne 5 tysięcy euro. Oczywiście rzeczą niezbędną jest „surowiec” czyli w tym przypadku BMW M5, które w Polsce kosztuje 423 000 złotych.