Informacja prasowa BMW.

Grand Prix Australii

Melbourne, 18 marca 2007
1 z 17 wyścigów Mistrzostw Świata
Podsumowanie

Dobry start:
Heidfeld kończy wyścig na czwartej pozycji, zdobywając pięć punktów dla BMW Sauber F1 Team.

Melbourne, Australia. Team BMW Sauber F1 rozpoczął sezon 2007 wyścigów Formuły 1 od zdobycia pięciu punktów w sobotnim wyścigu w Australii. Nick Heidfeld zajął czwarte miejsce, a Robert Kubica, jego kolega z zespołu, został zmuszony do zakończenia wyścigu na 36 okrążeniu z powodu problemów ze skrzynią biegów. Kubica zajmował wówczas czwartą pozycję. Na podium znalazł się Fin Kimi Räikkönen jadący Ferrari, a zaraz za nim uplasowały się dwa bolidy McLaren Mercedes prowadzone przez Fernando Alonso (Hiszpania) i Lewisa Hamiltona (Wielka Brytania). W klasyfikacji konstruktorów pierwsze miejsce zajmuje McLaren Mercedes z 14 punktami, drugie Ferrari (13) a trzecie BMW Sauber F1 Team (5).

„Udowodniliśmy, że podczas wyścigu jesteśmy w stanie uzyskać podobne wyniki jak w przypadku weekendowych testów. Nie ulega wątpliwości, iż byliśmy trzecim najszybszym zespołem, a to dobrze rokuje na przyszłość,” powiedział Mario Theissen, dyrektor BMW Motorsport. „Nick bardzo dobrze spisywał się podczas całego wyścigu i zajął dobrą, czwartą pozycję. Na początku zastosowaliśmy miękkie opony, po których nie spodziewaliśmy się, że długo wytrzymają. Z perspektywy czasu, mogliśmy pozwolić Nickowi jechać na nich jeszcze dłużej. Robert utrzymywał dobre tempo, podobnie jak Nick, jednak jego skrzynia biegów zacięła się na piątym biegu. Teraz musimy skupić się nad przywróceniem niezawodności poszczególnych podzespołów.”

Heidfeld, który startował z trzeciej pozycji – z drugiego rzędu w stawce – był zadowolony z wyścigu: „Miałem bardzo dobry start. Wystartowałem nawet lepiej niż Kimi i zdołałem wyprzedzić Fernando. Miałem oczywiście nadzieję utrzymać moją pozycję, jednak wiedziałem, że McLareny są szybsze od naszych bolidów. Jesteśmy jednak bardzo zadowoleni, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż zeszły sezon rozpoczęliśmy od ósmego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Utrzymujemy dobre tempo, a czwarta pozycja to doskonały wynik na początek sezonu. Przykro mi, że Robertowi się nie powiodło, gdyż utrzymywał bardzo dobre tempo. Zaryzykowałem nieco z doborem miękkiego ogumienia na początek wyścigu. Po pierwszym pit-stopie wiedziałem, że istnieje prawdopodobieństwo utknięcia w dużej grupie bolidów i tak właśnie się stało, ale podjąłem to ryzyko. Wyścig był świetną zabawą, jednak na ostatnich okrążeniach poczułem się odrobinę samotny. Pod względem mechanicznym, mój bolid spisywał się bez zarzutów.”

„Utrzymywałem dobre tempo, ale mieliśmy problemy ze skrzynią biegów”, komentuje Kubica. „Skrzynia zacięła się na piątym biegu, co oznaczało dla mnie koniec wyścigu. Jedynym pozytywnym aspektem tej sytuacji jest fakt, iż wiemy w czym tkwi problem i już sobie z nim poradziliśmy. Podczas wyścigu nie miałem problemów z utrzymywaniem tempa Nicka.”

Willy Rampf, dyrektor techniczny, również był zadowolony: „Czwarte miejsce Nicka to bardzo dobry rezultat, który odzwierciedla nasze możliwości, jako że okazaliśmy się trzecim najszybszym zespołem. W naszych bolidach zastosowaliśmy różne strategie, ponieważ nowe przepisy narzucają obowiązek stosowania opon o różnym składzie podczas jednego wyścigu. Kolejnym powodem były nowe zasady związane z samochodem bezpieczeństwa (Safety Car), dotyczące zamykania toru zjazdowego do pitów. Trzeba się upewnić, aby nie trafić na ten moment, gdy bolidy jadą według tej samej strategii pit-stopów. Nick rozpoczął wyścig na miękkim ogumieniu, a Robert miał zmienić opony na miękkie pod koniec wyścigu, co się oczywiście nie stało. Obydwaj nasi kierowcy byli szybcy i utrzymywali dobre tempo.”

Zespół BMW Sauber F1 rozpoczął swój drugi sezon w Formule 1 jako jeden z faworytów. Finalne testy w Bahrajnie, w których wzięło udział 17 bolidów, wykazały widoczną dominację Ferrari. Następny był McLaren, a zaraz za nim Renault i BMW. Po okrzyknięciu Heidfelda najszybszym Niemcem w stawce – po odejściu Michaela Schumachera – niemieckie media pokładają duże nadzieje w młodym kierowcy. Głównym, bardziej realistycznym celem zespołu na nowy sezon jest częste zajmowanie miejsca na podium oraz ukończenie roku na czwartej bądź wyższej pozycji w klasyfikacji konstruktorów.

Trening i kwalifikacje.
W sezonie 2007 regulamin przewiduje dwie 90-minutowe sesje treningowe w pierwszym dniu wyścigowego weekendu. Podczas tych sesji, zespoły nie muszą używać silników, które powinny wytrzymać sobotnie i niedzielne sesje weekendu Grand Prix. Rezultatem jest większa aktywność ekip w piątek. Heidfeld oraz Sebastian Vettel, kierowca testowy i rezerwowy, wyjechali na mokry tor w Melbourne w piątek rano, a Kubica i ponownie Heidfeld po południu. Pęknięty wydech w bolidzie F1.07 Nicka Heidfelda okazał się nieistotnym problemem po tym, jak czerwona flaga oznajmiła zmianę i zjazd wszystkich bolidów do boksów.

W sobotę rano wszystko układało się pomyślnie. Heidfeld wykręcił szósty najszybszy czas okrążenia (1:26.753), a Kubica dwunasty (1:27.753).

Zespół odnotował swój najlepszy jak dotąd rezultat podczas kwalifikacji. Heidfeld wywalczył trzecią pozycję startową (1:26.493), a Kubica uzyskał piąty najlepszy czas (1:27.347). Obydwaj kierowcy osiągnęli swoje najlepsze czasy na nowych, miękkich oponach Bridgestone Potenza. Decyzja o zastosowaniu tych opon niesie jednak ze sobą pewne ryzyko, gdyż opony mają tendencję do szybkiego zużywania się na przedniej osi. Oznacza to, że opony będą wolniejsze na dłuższą metę. Muszą one jednak zostać raz użyte podczas wyścigu.

Obydwaj kierowcy z zespołu znaleźli się w pierwszej dziesiątce podczas sesji kwalifikacyjnej (Q3). Heidfeld ustanowił bardzo dobry czas w drugiej sesji (Q2) – 1:25.358 – który pozwolił mu na start z drugiej linii, podczas fazy, w której wszyscy kierowcy jadą najlżejszymi bolidami, czyli z minimalną ilością paliwa. Zespół wykorzystał ostatnie sekundy sesji Q3 – w której wszystkie bolidy mają tyle samo paliwa, co podczas wyścigu – w najlepszy możliwy sposób. To właśnie w tej fazie bolidy były najlżejsze, a tor odznaczał się największą przyczepnością. Heidfeld zdołał poprawić swój najlepszy czas w Q3 na ostatnim okrążeniu. Kubica natomiast stracił taką okazję, przekraczając linię mety w momencie zatrzymania czasu. Piąta pozycja startowa to jednak zadowalający wynik.

Pole position zdobył nowy kierowca Ferrari Räikkönen, a kolejne miejsce Alonso w McLarenie. W drugim rzędzie obok Heidfelda uplasował się Hamilton, młody kierowca drugiego McLarena, a Kubica znalazł się w trzecim rzędzie obok Giancarlo Fisichella w Renault. Felipe Massa znalazł się na końcu stawki po tym jak zmienił silnik w swoim bolidzie podczas sesji Q2.

Start i meta.
Heidfeld wystartował znakomicie, wyprzedzając Alonso i zdobywając drugą pozycję. Hiszpan znalazł się następnie za Hamiltonem, którego Kubica bez powodzenia próbował wyprzedzić zaraz po starcie. Na początkowym etapie wyścigu pierwszą piątkę tworzyli: Räikkönen, Heidfeld, Hamilton, Alonso, Kubica.

Na czternastym okrążeniu Heidfeld jako pierwszy kierowca w stawce zjechał do pitu, a w tym czasie Räikkönen zyskał przewagę jedenastu sekund. Heidfeld zmienił miękkie opony Bridgestone na opony o twardszym składzie i wrócił do wyścigu na siódmej pozycji.

Kubica zaczął wyścig na twardych oponach, a na 21 okrążeniu zmienił ogumienie na opony tego samego rodzaju. Polski kierowca wyjechał z pitów tuż przed Heidfeldem i zajął czwartą pozycję.

Przez 12 okrążeń Kubica, który wcześniej zatankował większą ilość paliwa, nie przepuszczał lżejszego i szybszego bolidu Heidfelda. Niemiec nie miał jednak wystarczającej przewagi nad Polakiem, aby podjąć prawdziwą walkę.

Na 36 okrążeniu skrzynia biegów Kubicy zacięła się na piątym biegu. Polak zjechał do pitów, a zaraz za nim Heidfeld planował drugi zjazd serwisowy. Zespół w picie musiał zatem szybko usunąć bolid Kubicy z drogi i zrobić miejsce dla Heidfelda. Wszystko przebiegło jednak pomyślnie.

Fisichella – który na torze utrzymywał się przed Heidfeldem – zjechał do pitów na tankowanie na 45 okrążeniu, przez co Niemiec zyskał czwartą pozycję. Kierowca teamu BMW Sauber F1 był o sekundę szybszy na okrążeniu od trzeciego w stawce Hamiltona, jednak przewaga Brytyjczyka była już na tyle duża, że nie było szans na walkę o podium.

Massa, który wystartował z ostatniej pozycji po problemach technicznych w sesji kwalifikacyjnej i był jedynym kierowcą jadącym tylko z jednym pit-stopem, przekroczył linię mety jako szósty, przez co we wspaniałym stylu potwierdził siłę zespołu Ferrari.

Historia i informacje dodatkowe:
W roku 2007 na torze w Melbourne odbyło się 12 Grand Prix Australii. Do roku 1995 wyścigi odbywały się w Adelaide.

Melbourne jest drugim, zaraz po Sydney, największym miastem w Australii. Populacja miasta to prawie 3.4 miliona mieszkańców. Melbourne położone jest na wschodnim krańcu południowego wybrzeża Australii i jest stolicą stanu Wiktoria. Miasto położone jest nad zatoką Port Phillip u ujścia rzeki Yarra River. Melbourne ma wiele twarzy i jest wielokulturowe. Jego dzisiejszy wizerunek tworzą imigranci i studenci z całego świata oraz fascynująca mieszanka historycznych i nowoczesnych budowli. Dystrykt St Kilda oferuje przepiękną plażę i bogate życie nocne, a w Melbourne znajdują się również porośnięte bujną roślinnością obiekty sportowe oraz parki. Tor Formuły 1 znajduje się w samym centrum miasta, ciągnąc się przez malowniczy park Alberta wraz ze znajdującym się tam jeziorem.

Dla BMW, pierwszy wyścig po powrocie do Formuły 1 na długo pozostanie w pamięci. Był to pierwszy wyścig sezonu 2000, w którym na trzecim miejscu uplasował się Ralf Schumacher. Miejsce na podium w pierwszym wyścigu oznaczało najbardziej udany start dla producenta silników w Formuje 1 od roku 1967. W 2006, czyli roku debiutu BMW Sauber F1 Team, zespół zdobył więcej punktów mistrzostw świata na torze a Australii, niż gdziekolwiek indziej.

Rezultaty i punkty.

1. Kimi Räikkönen (Scuderia Ferrari Marlboro), 1 godz. 25:28.770 min
2. Fernando Alonso (Vodafone McLaren Mercedes), + 7.242 sek
3. Lewis Hamilton (Vodafone McLaren Mercedes), + 18.595 sek
4. Nick Heidfeld (BMW Sauber F1 Team), + 38.763 sek
5. Giancarlo Fisichella (ING Renault F1 Team), + 66.469 sek
6. Felipe Massa (Scuderia Ferrari Marlboro), + 66.805 sek
7. Nico Rosberg (AT&T Williams), + 1 okrążenie
8. Ralf Schumacher (Panasonic Toyota Racing), + 1 okrążenie

Klasyfikacja kierowców:
1. Räikkönen (10)
2. Alonso (8)
3. Hamilton (6)
4. Heidfeld (5)
5. Fisichella (4)
6. Massa (3)
7. Rosberg (2)
8. Schumacher (1)

Klasyfikacja konstruktorów:
1. Vodafone McLaren Mercedes (14)
2. Scuderia Ferrari Marlboro (13)
3. BMW Sauber F1 Team (5)
4. ING Renault F1 Team (4)
5. AT&T Williams (2)
6. Panasonic Toyota Racing (1)

2007-03-22