Samochody elektryczne prowadzi się praktycznie tak samo, jak auta o napędzie spalinowym. A to oznacza, że, identycznie jak w pojazdach konwencjonalnych, to od kierowcy w dużej mierze zależy zapotrzebowanie na „paliwo”. W jaki sposób je minimalizować, zwiększając tym samym możliwą do pokonania liczbę kilometrów. Przygotowaliśmy listę kilku porad, które pozwolą efektywniej wykorzystać energię elektryczną, zgromadzoną w baterii.

 

Samochody elektryczne dysponują precyzyjnym sterowaniem. Komputer jest w stanie inteligentnie zarządzać przepływem energii, optymalizując tym samym poziom jej zużycia. Elektronika, przynajmniej na tym etapie, nie ma możliwości decydowania o każdym parametrze jazdy. A to sprawia, że spore pole do popisu w kwestii oszczędności prądu otwiera się przed kierowcą. Co prowadzący może zrobić, aby zwiększyć zasięg? Na początek powinien dobrze przygotować pojazd do jazdy. Podstawą jest właściwe ciśnienie powietrza w oponach.

 

""

 

Żeby samochód elektryczny mógł pokonać dłuższy dystans na jednym ładowaniu, należy skupić się przede wszystkim na sposobie jego prowadzenia. W jakiej fazie pojazd zużywa największą ilość energii? Oczywiście podczas przyspieszania. Dlatego kierowca powinien unikać gwałtownych zmian prędkości i planować przejazd w taki sposób, aby np. spokojnie dojeżdżać do skrzyżowania w sytuacji, w której sygnalizator wskazuje czerwone światło, co przynosi dwie korzyści. Spokojna jazda pozwala na płynniejsze przemieszczanie się. Powolne dojeżdżanie do skrzyżowania pozwala też autu na uruchomienie systemu rekuperacji i odzyskiwanie energii z procesu hamowania.


 

Samochód elektryczny w trasie – wymogów jest nieco więcej

 

Samochody elektryczne, choć są eksploatowane głównie w ruchu miejskim, od czasu do czasu opuszczają także teren zabudowany. Wyjazd za miasto sprawia, że jazda staje się bardziej jednostajna. Z drugiej strony wzrasta prędkość przejazdu, a ta ma duże znaczenie dla zużycia prądu i wielkości zasięgu. Jak wtedy optymalizować przepływ energii? Kierowca musi pamiętać o kilku zasadach. Pierwsza dotyczy tempomatu, który jest niezwykle wygodnym systemem. Niestety, niejako „na siłę” będzie on starał się utrzymać zadaną prędkość, co z kolei przełoży się na straty energii. Dużo lepszą opcją zatem jest kontrolowanie prędkości przez kierowcę i nie zwiększanie jej np. podczas wjazdu nawet na niewielkie wzniesienie.

 

Na tym jednak nie koniec. Należy pamiętać, że opory aerodynamiczne rosną w kwadracie prędkości. W związku z powyższym prędkość jazdy w trasie ma bezpośrednie przełożenie na możliwy do uzyskania zasięg. Podróżowanie z prędkością autostradową ok. 140 km/h sprawi że przejedziemy wyraźnie mniejszy dystans, w porównaniu do jazdy tą samą trasą, ale ze stałą prędkością 120 km/h.

 

Kontroluj ogrzewanie i chłodzenie kabiny pasażerskiej

 

Zużycie energii to także liczba jej odbiorników uruchomionych podczas jazdy. Aby zmaksymalizować zasięg auta elektrycznego, kierowca powinien korzystać tylko z urządzeń, które w danym momencie są mu niezbędne. Przykład? Gdy zimą wnętrze jest już ogrzane, można wyłączyć ogrzewanie foteli czy kierownicy i zmniejszyć siłę pracy nawiewu. Latem konieczna jest optymalizacja pracy klimatyzacji. A sposobów na wykonanie tego zadania jest kilka – np. zanim prowadzący uruchomi schładzacz, może przewietrzyć wnętrze pojazdu otwierając okna podczas jazdy. Poza tym w czasie ładowania powinien pamiętać o uruchomieniu trybu wentylowania kabiny.

 

Lato, pomijając konieczność włączania klimatyzacji, jest okresem nieco korzystniejszym dla samochodów elektrycznych. Gorzej radzą sobie one w trakcie zimowych mrozów. Niska temperatura sprawia, że w bateriach zamontowanych w e-pojeździe zwalniają reakcje chemiczne, a pojemność elektrolitu staje się mniejsza. Tym samym zasobnik jest w stanie oddać mniejszą ilość energii. Jak temu zaradzić? Warto parkować samochód przede wszystkim w ogrzewanym garażu lub miejscach, w których jest on mniej narażony na działanie niskiej temperatury. W porze letniej należy jednak pamiętać o negatywnym wpływie wysokich temperatur na litowo-jonowe zasobniki energii. W okresie wzmożonych upałów należy pamiętać, aby nie ładować pojazdu elektrycznego powyżej 80% gdyż może to się niekorzystnie odbić na trwałości ogniwa elektrochemicznego.

 

Samochody elektryczne stają się coraz popularniejsze nad Wisłą i, zdaniem ekspertów, trend ten ma się umacniać. Dlatego już teraz warto poznać wskazówki eksploatacyjne, które ułatwią i uprzyjemnią życie posiadaczom elektryków. Tym bardziej, że nad opracowaniem auta elektrycznego w przystępnej cenie pracuje obecnie ElectroMobility Poland. Może się więc okazać, że już wkrótce wielu kierowców zdecyduje się na rezygnację z samochodów spalinowych.

25621