Dyrektor generalny Renault SA Carlos Ghosn zrzekł się swojej rocznej premii po tym, jak firma niesłusznie oskarżyła swoich managerów o szpiegostwo przemysłowe. Patrick Pelata, drugi dyrektor związany ze sprawą, złożył rezygnację, jednak nie została ona przyjęta.
Ghosn oznajmił w styczniu tego roku, iż jest bezpośrednio zaangażowany w wewnętrzne śledztwo prowadzone w firmie i że jest w posiadaniu niezbitych dowodów szpiegostwa. Dyrektor przyznał także, że przejmie na siebie pełną odpowiedzialność w przypadku, gdy oskarżeni managerowie okażą się niewinni.
W związku z oczyszczeniem z wszelkich zarzutów trzech pracowników wysokiego szczebla, posądzanych o sprzedawanie sekretów firmy, koncern zdecydował, iż Ghosn, Pelata oraz inni dyrektorzy zamieszani w aferę zwrócą wszelkie bonusy wypłacone im w 2010 roku. Dodatkowo, uniewinnieni pracownicy powrócą do swoich zajęć zachęceni hojnym zadośćuczynieniem.
„Afera wprawiła Renault w duże zakłopotanie, a dyrektorowi Carlosowi Ghosnowi przyniosła wstyd,” komentują analitycy rynku motoryzacyjnego.
2011-03-15