Australijczyk Casey Stoner wygrał Grand Prix Stanów Zjednoczonych na torze Laguna Seca, odnosząc jednocześnie swoje piąte zwycięstwo w tym sezonie i umacniając się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej przed wakacyjną przerwą.
Po starcie z drugiego miejsca Casey Stoner utrzymywał się na trzeciej pozycji, jadąc za plecami lidera Jorge Lorenzo oraz zwycięzcy ostatniego wyścigu o Grand Prix Niemiec, swojego zespołowego kolegi z ekipy Repsol Honda, Daniego Pedrosy.
W połowie wyścigu Australijczyk wrócił na drugie miejsce wyprzedzając Pedrosę w słynnej szykanie „korkociąg”, a na 24 z 32 okrążeń skutecznie zaatakował Lorenzo po zewnętrznej pierwszego zakrętu i rozpoczął ucieczkę, dojeżdżając do mety pięć sekund przed Hiszpanem. Lorenzo utrzymał drugą pozycję, a Pedrosa trzecią.
Na czwarty miejscu dojechał Ben Spies, który przez cały wyścig gonił trzeciego zawodnika Repsol Hondy, Andreę Dovizioso. Włoski motocyklista nie zdołał się obronić przed Spiesem i musiał zadowolić się piątą pozycją. Kolejno na szóstym i siódmym miejscu linię mety przejechali motocykliści Ducati – Valentino Rossi oraz Nicky Hayden. Po raz kolejny wyścigu nie ukończył Marco Simoncelli.
Za trzy tygodnie odbędzie się kolejna runda Motocyklowych Mistrzostw Świata u naszych południowych sąsiadów w Brnie.
Pięć pierwszych miejsc klasyfikacji generalnej:
1. Casey Stoner (Honda) – 193
2. Jorge Lorenzo (Yamaha) – 173
3. Andrea Dovizioso (Honda) – 143
4. Dani Pedrosa (Honda) – 110
5. Valentino Rossi (Ducati) – 108
2011-07-26