Zarząd i akcjonariusze koncernu z Ingolstadt mają powody do zadowolenia. Jedenasty raz z rzędu Audi osiągnęło rekord sprzedaży i w 2006 roku do klientów w 41 krajach trafiło aż 905 100 egzemplarzy aut tej marki.
Ten doskonały wynik według Ruperta Stadlera, prezesa rady nadzorczej Audi AG, jest „nie tylko kolejnym, jedenastym z kolei rekordem w historii, ale również potwierdzeniem że Audi jest najlepiej rotującą marką w segmencie premium. To skłania nas do dołożenia wszelkich starań, by w 2015 roku Audi stało się marką numer jeden w tym segmencie”. Te obietnice nie wydają się być bezpodstawne. Marzenie Stadlera może się spełnić biorąc pod uwagę coraz większą popularność Audi na rodzimym rynku. Zakochani w nich Niemcy, kupili w zeszłym roku aż 257 792 egzemplarzy. Audi wykroiło dla siebie 7,6% niemieckiego rynku – najwięcej od 26 lat. W pozostałych europejskich krajach nie było gorzej – 400 650 sprzedanych aut. Szczególnie Hiszpanie upodobali sobie tę markę i to tam zanotowano największy wzrost sprzedaży w stosunku do roku 2005 – o 10,3%. Modele z Ingolstadt częściej wybierali także Francuzi (+9,7%), Włosi (+6,2%) i Anglicy (+5,7%). Również w krajach byłego bloku wschodniego zanotowano pozytywne tendencje rynkowe i wzrost sprzedaży aż o 31,7% i 27 100 sprzedanych egzemplarzy. Stany Zjednoczone wciąż pozostają dla Audi najważniejszym rynkiem eksportu – 90 116 sprzedanych aut, o 8,5% więcej niż w 2005 roku. Rekordowy, 39% wzrost zanotowano jednak w Chinach, gdzie dostarczono do klientów 80 808 limuzyn Audi. W związku z wielce obiecującym rynkiem azjatyckim, Audi zapowiedziało zbudowanie tam własnej linii montażowej, która ruszy już jesienią.
A które modele zanotowały największy wzrost sprzedaży? Zdecydowanym hitem 2006 roku okazało się Audi A6 Allroad – 9 800 sztuk – o 31,9% więcej, niż w 2005 roku. Nowe wcielenie TT także zyskało uznanie w oczach 19 500 klientów – (+19,9%). Również otwarta wersja A4 cieszyła się większym o 18,8% wzięciem. Najwięcej sprzedano modeli A3 (235 500 sztuk) i A6 (224 750). Ogromny i drogi SUV Q7 znalazł aż 52 750 nabywców, luksusowe A8 trafiło do 22 600 klientów.
2007-01-09

Ten doskonały wynik według Ruperta Stadlera, prezesa rady nadzorczej Audi AG, jest „nie tylko kolejnym, jedenastym z kolei rekordem w historii, ale również potwierdzeniem że Audi jest najlepiej rotującą marką w segmencie premium. To skłania nas do dołożenia wszelkich starań, by w 2015 roku Audi stało się marką numer jeden w tym segmencie”. Te obietnice nie wydają się być bezpodstawne. Marzenie Stadlera może się spełnić biorąc pod uwagę coraz większą popularność Audi na rodzimym rynku. Zakochani w nich Niemcy, kupili w zeszłym roku aż 257 792 egzemplarzy. Audi wykroiło dla siebie 7,6% niemieckiego rynku – najwięcej od 26 lat. W pozostałych europejskich krajach nie było gorzej – 400 650 sprzedanych aut. Szczególnie Hiszpanie upodobali sobie tę markę i to tam zanotowano największy wzrost sprzedaży w stosunku do roku 2005 – o 10,3%. Modele z Ingolstadt częściej wybierali także Francuzi (+9,7%), Włosi (+6,2%) i Anglicy (+5,7%). Również w krajach byłego bloku wschodniego zanotowano pozytywne tendencje rynkowe i wzrost sprzedaży aż o 31,7% i 27 100 sprzedanych egzemplarzy. Stany Zjednoczone wciąż pozostają dla Audi najważniejszym rynkiem eksportu – 90 116 sprzedanych aut, o 8,5% więcej niż w 2005 roku. Rekordowy, 39% wzrost zanotowano jednak w Chinach, gdzie dostarczono do klientów 80 808 limuzyn Audi. W związku z wielce obiecującym rynkiem azjatyckim, Audi zapowiedziało zbudowanie tam własnej linii montażowej, która ruszy już jesienią.
A które modele zanotowały największy wzrost sprzedaży? Zdecydowanym hitem 2006 roku okazało się Audi A6 Allroad – 9 800 sztuk – o 31,9% więcej, niż w 2005 roku. Nowe wcielenie TT także zyskało uznanie w oczach 19 500 klientów – (+19,9%). Również otwarta wersja A4 cieszyła się większym o 18,8% wzięciem. Najwięcej sprzedano modeli A3 (235 500 sztuk) i A6 (224 750). Ogromny i drogi SUV Q7 znalazł aż 52 750 nabywców, luksusowe A8 trafiło do 22 600 klientów.