Kiedy my, rodzice, wspominamy swoje dzieciństwo, słusznie wydaje nam się, że było wtedy bezpieczniej. Ulice nie były pełne szybkich samochodów prowadzonych przez niedouczonych kierowców, a ludzie żyjący w o wiele mniejszym pośpiechu mieli czas, by zwracać uwagę nawet na obce dzieci.

Obecne, dość niebezpieczne, czasy nakładają na nas konieczność odpowiedniej edukacji dzieci w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego.

 

Zajęcia w przedszkolu

 

Jeśli nasz smyk chodzi do przedszkola, to z całą pewnością będą tam prowadzone zajęcia dotyczące bezpieczeństwa dziecka na drodze. Być może nawet na takie zajęcia zostanie zaproszony pan policjant lub pani policjantka, aby niezwykle ważną wiedzę poprzeć dodatkowo autorytetem munduru. Jednak pamiętajmy, że dzieci szybko zapominają. I nie wystarczy jedynie, aby przedszkolanka przypominała im, że w okolicy drogi trzeba zachować szczególną ostrożność. Pewne postawy musimy ćwiczyć również w domu.

 

Pomoce naukowe

 

Do utrwalenia pewnych zachowań i postaw malucha bardzo pomocne będą różne zabawki. Najlepszym przykładem są klocki Lego City, dostępne m.in. na Merlin.pl. Dzięki możliwości zbudowania fragmentu miasta możemy pokazać dziecku, jak należy się zachowywać, gdy przechodzimy przez jezdnię oraz gdy bawimy się na podwórku. Wykorzystując ludziki i auta, mamy możliwość zaprezentowania także zagrożeń, jakie mogą czyhać na nieostrożne dziecko. Po jakimś czasie maluch dojdzie do wniosku, że lepiej będzie pilnować się osób dorosłych i bawić się tylko w wyznaczonych miejscach.

 

Nie dawaj złego przykładu!

 

Byłaś kiedyś świadkiem sytuacji, gdy mama z dzieckiem szybko przebiega przez przejście tuż przed zapaleniem się czerwonego światła albo gdy przechodzi przez jezdnię w miejscach niedozwolonych? Pamiętajmy, że ważne jest nie tylko to, co mówimy naszemu dziecku, ale też co mu pokazujemy. Jeśli częściej będziemy zachowywać się w ten sposób, łamiąc przepisy ruchu drogowego, doprowadzimy do sytuacji, w której nasza pociecha przestanie nas słuchać. A utrata zaufania do mamy jest pierwszym krokiem do tego, by dziecko zaczęło się buntować. Bądź wzorem do naśladowania i zawsze tłumacz dziecku, dlaczego należy postępować tak, a nie inaczej. W końcu chodzi o jego zdrowie, a nawet życie i nie wolno nam dopuścić do tego, że maluch wybiega na środek ulicy tylko po to, żeby zrobić mamie na złość.

25898