Rok wyzwań

– Minął rok od czasu, kiedy objął Pan funkcję Prezesa Zarządu Honda Poland. Jakie są Pana dotychczasowe wrażenia z pobytu w naszym kraju?
– Początki w nowym kraju i w nowym miejscu pracy zawsze są trudne. W moim przypadku nie możemy mówić o odstępstwie od reguły. Zaraz po przyjeździe złamałem nogę podczas gry w siatkówkę i skradziono mi portfel w restauracji. Nietrudno sobie wyobrazić, jak nieprzyjemne były to dla mnie wydarzenia, jednak starałem się nie tracić pozytywnego nastawienia. Dzięki temu szybko poznałem zasady funkcjonowania polskiej policji i służby zdrowia, a także otrzymałem duże wsparcie ze strony moich kolegów z Polski, dlatego mimo wielu wyzwań oceniam ten okres pozytywnie.
– A jak ocenia Pan funkcjonowanie firmy w tym okresie?
– Rok 2008 był dla nas niezwykle pomyślny. W pierwszym półroczu z powodzeniem wprowadziliśmy na rynek nową generację Hondy Accord, a pod koniec roku nowy model Jazz. Mimo że globalna sytuacja ekonomiczna uległa drastycznemu pogorszeniu po zakończeniu sezonu letniego, zaproponowane przez nas środki zapobiegawcze okazały się skuteczne, dzięki czemu zdołaliśmy utrzymać tempo sprzedaży, a nawet je zwiększyć w ostatnim kwartale. Co więcej, w zeszłym roku osiągnęliśmy nowy rekord sprzedaży. Teraz też sukcesywnie wzmacniamy gamę naszych produktów, dzięki wprowadzeniu do sprzedaży nowej Hondy City oraz zupełnie nowego hybrydowego modelu Insight.
– Wspomniał Pan o kryzysie, który dotknął koncerny motoryzacyjne na całym świecie. Jakie działania podjęła Honda, aby nie dopuścić do pogorszenia sytuacji?
– Jak wiadomo, Honda podejmuje niezbędne kroki stopniowo i w odpowiednim czasie. Koncern wycofał się na przykład z wyścigów Formuły 1, zaniechano też dalszych prac nad następcą modelu NSX, chwilowo zatrzymano produkcję w nowej fabryce, itp. Wszystko po to, aby dostępne środki przekazać na ważniejsze cele, takie jak rozwój zaawansowanych technologii ochrony środowiska. Chciałbym podkreślić, że podejmowane przez nas działania nie mają na celu tylko ograniczenia kosztów, ale przede wszystkim pozwalają nam przygotować się na przyszłe wydarzenia. Musieliśmy także dostosować zdolność produkcyjną w istniejących fabrykach do zapotrzebowania rynkowego. W Polsce musimy stale kontrolować dostępność naszych produktów, aby nie dopuścić do nagromadzenia zbyt dużej liczby pojazdów w magazynach Hondy i u dealerów. Zostaliśmy też zmuszeni do podniesienia cen oferowanych modeli samochodów ze względu na duży spadek wartości złotówki w stosunku do euro i jena.
– W dobie kryzysu klienci częściej decydują się na mniejsze, a jednocześnie tańsze modele, na przykład Jazz i Civic. Jakie są oczekiwania w stosunku do najbardziej luksusowego modelu Legend?
– Faktycznie, małe Hondy szybko znajdują nowych właścicieli. W tym roku planujemy sprzedać około 1 500 sztuk City i tyle samo modeli Jazz. Civic zawsze cieszył się dużą popularnością, dlatego zakładamy, że na zakup kompaktowej Hondy w wersji 5-drzwiowej zdecyduje się około 3 000 klientów, a wersji 4-drzwiowej około 1 500. W przypadku odświeżonego modelu Legend nie prowadzimy agresywnej polityki sprzedaży; liczymy zatem na sprzedaż 70 sztuk.
– Teraz do gamy modeli Hondy w Polsce dołącza nowy Insight, który w kwietniu tego roku został najlepiej sprzedającym się samochodem w Japonii. Czy nowoczesna hybryda ma szansę odnieść podobny sukces na naszym rynku?
– W Japonii czy w Stanach Zjednoczonych, gdzie świadomość ekologiczna klientów jest bardzo wysoka, a w ofercie w zasadzie nie ma samochodów z silnikami wysokoprężnymi, hybrydy są niezwykle popularne. Szczególnie w Japonii właściciele hybryd mogą liczyć na ulgi podatkowe i specjalne upusty przy zakupie. Polski rynek nie jest jeszcze w pełni gotowy na przyjęcie ekologicznych aut, dlatego nie liczymy na dużą sprzedaż w początkowym okresie obecności modelu Insight na rynku. Wierzę jednak, że odegra on ważną rolę w popularyzacji pojazdów hybrydowych w Polsce. A jeśli w przyszłości polskie przepisy podatkowe uwzględnią „zielone” samochody, za kilka lat z salonów sprzedaży będzie wyjeżdżać coraz więcej aut z napędem hybrydowym.
– Ważną rolę odgrywa w tym wypadku cena.
– Zgadza się. Naszym nadrzędnym celem jest maksymalna redukcja emisji CO2, by przyczynić się do rozwiązania światowych problemów ekologicznych. Dlatego właśnie musimy wprowadzić na rynek jak największą liczbę ekologicznych pojazdów, które będą przystępne cenowo i spełnią oczekiwania nowoczesnej rodziny. Ceny nowej Hondy Insight rozpoczynają się już od 75 900 zł, co jest rozsądną propozycją, biorąc pod uwagę bogate wyposażenie standardowe podstawowej wersji, które obejmuje między innymi system kontroli stabilności jazdy VSA, komplet poduszek powietrznych, elektrycznie sterowane szyby czy automatyczną klimatyzację.
– Co oprócz ceny będzie największym atutem hybrydowej Hondy na polskim rynku?
– Przede wszystkim wydajność. W Hondzie Insight zastosowano unowocześnioną wersję zintegrowanego napędu hybrydowego IMA, który pozwala na osiągnięcie emisji dwutlenku węgla na poziomie zaledwie 101 g/km oraz średniego zużycia paliwa wynoszącego 4,4 litra na 100 kilometrów. Honda dąży do uzyskania najwyższej wydajności w rzeczywistych warunkach drogowych, a nie w zamkniętym laboratorium. Naszym celem jest więc rzeczywiste ograniczenie emisji CO2, a nie uzyskanie najlepszej specyfikacji „na papierze”. Przykładem naszych starań jest system ECON, dzięki któremu podczas pierwszych jazd testowych Hondą Insight wielu dziennikarzom udało się osiągnąć średnie spalanie rzędu 3,5 litra na 100 kilometrów.
– Honda jest światowym liderem w produkcji samochodów przyjaznych środowisku. Jak ważne jest utrzymanie tego statusu również w Polsce?
– Jak już wspomniałem, naszym głównym dążeniem jest redukcja emisji CO2 w celu przyczynienia się do rozwiązania światowych problemów ekologicznych. Polska nie jest tu wyjątkiem, szczególnie jako członek Unii Europejskiej, więc w przyszłości musimy osiągnąć standardy przewidziane w ustawie o średnim zużyciu paliwa CAFE. Chcemy także zaszczepić ekologiczne trendy motoryzacyjne na polskim rynku, a jeśli uda nam się przekonać polskich klientów do ekologicznego myślenia, będziemy niezmiernie usatysfakcjonowani.
– Jak według Pana będzie wyglądał polski rynek ekologicznych pojazdów za 10 lat?
– Myślę, że zmienią się przekonania klientów i system podatkowy. Nabywcy aut będą bardziej świadomi ekologicznie, a podatki będą uwzględniały „zielone” pojazdy. Tak jak powiedziałem, Honda jako producent uczyni wszystko, aby nasze pojazdy hybrydowe były jak najbardziej przystępne cenowo. Innymi słowy, chcemy doprowadzić do sytuacji, w której nasze hybrydowe modele będą brane pod uwagę podczas wyboru wersji silnikowej samochodu. Przypuszczam także, iż widok hybrydy poruszającej się po drogach w Polsce nie będzie w przyszłości niczym niezwykłym. Mam nadzieję, że nowy Insight zostanie przyjęty na polskim rynku równie entuzjastycznie, jak to ma miejsce w przypadku aut z silnikami Diesla.
– Znajdzie się na nim miejsce na Hondę CR-Z?
– Oczywiście! Honda CR-Z, której studyjna wersja zadebiutowała podczas Salonu Samochodowego w Tokio w 2007 roku, będzie ekologicznym pojazdem hybrydowym o futurystycznej stylistyce i doskonałych osiągach. Uważam, że właśnie takie połączenie najważniejszych cech z punktu widzenia klienta ma szansę powodzenia również na rynku w Polsce.